milczac


Autor: czaaarownica
09 sierpnia 2015, 14:17

Dzisiaj pojechałam po bandzie- spałam godzinę.... mega kac.... do tego o 10 przyjechał do mnie mój książę.... a ja przywitałam go w samej bieliźnie..... oczywiście zaraz się ubrałam. I jakie moje wrażenia...reakcja.... hmmm.... przede wszystkim jestem z siebie dumna bo mu nie uległam, mimo, że ON bardzo chciał..... przytulał się do mnie, głaskał....a ja z pełną premedytacją rozpalałam go do szaleństwa... widziałam w jego oczach pożądanie...fascynację....jak za starych dobrych czasów.... powiedziałąm mu, że w momencie kiedy spotkał  mnie na swojej drodzę został przeklęty.... do końca swojego życia będzie mnie kochał  i za mną tęsknił...a ON co? Że ON tego chcę, że mu to odpowiada.... widziałam w jego oczach miłość...kiedy mnie przytulił czułąm tęsknotę.... ON naprawdę mnie kocha....

10 sierpnia 2015
Witaj NIKa. Dziękuję ze Twe słowa!!! Przypomniały mi o tym co jego telefony zagłuszają.... wiem, że już nigdy nie będzie tak jak dawniej, wiem, że z tego nie będzie przyjaźni - choć ON w to wierzy.... tylko nie rozumiem dlaczego nie potrafię być bez niego...to takie nielogiczne....wypłakałam morze łez, tyle wycierpiałam a jednak coś mnie do niego ciągnie....


Breakup..... wiesz ja spałam godzinę, mega kac.... ON.... w takiej sytuacji sam byś nie uległ.... nawet nie wiesz jak się cieszę, że w tą noc tyle wypiłam!!!

Ściskam was :)
09 sierpnia 2015
No,to i tak jestes silniejsza ja sie poddalem za pierwszym razem
09 sierpnia 2015
Kochana, nie rób tego! Przestań! Kibicuję Ci od ponad miesiąca, a teraz widzę, że sama rujnujesz to, co osiągnęłaś... ON to typowy pies ogrodnika. Nie będzie z Tobą! Nie daj się omamić! Dopiero wróciłam z wakacji, więc skomentuję Twoje posty z ostatniego tygodnia teraz...

Myśli, że żona go zdradza? A czego się spodziewał? Że jest taki cudowny, że żadna nie potrafi od niego odejść? A pomyślałaś, że właśnie te obawy o żonę ciągną go do Ciebie?

Nie rozmawiaj z Nim o Romeo. On zawsze będzie przeciwko temu związkowi. Tak będzie manipulował, by zniszczyć tą nową relację.

Boisz się różnicy wieku? Ja mam 26 lat i od prawie 4 lat jestem z Moim 40-letnim facetem! 14 lat różnicy, ale jej się nie czuje. Wiek to najmniej istotna kwestia, wierz mi!

Nie uwolnisz się od niego w ten sposób... Nie będzie przyjaźni. Za dużo się między wami stało, za długo to trwało... Nie uwolnisz się od Niego, mając z Nim

Dodaj komentarz