milczac


Autor: czaaarownica
14 sierpnia 2015, 20:53

Kiedy dopada nas stan przygnębenia, kiedy tak bardzo pragniemy by ktoś był obok nas zostajemy sami... tak dzisiaj pragnęłam  żeby ktokolwiek był za mną, nie musiał by nic mówić..... po prostu świadomość, że ktoś jest, ze względu na wszystko....wysłucha......samotność jest okropna, a zwłaszacz kiedy wśród ludzi odczuwamy ją.....Dzisiaj dzwonił mój książę.... słyszał, że po moim głosie jest coś nie hallo.... i wiecie co....mało go co to obeszło....niby powiedział, że jest mu przykro....ale ja tego nie kupiłam.... może po prostu jestem przewraźliwona i doszukuje się czegoś czego nie ma....jedno jest pewne czuję się dziwnie.....

 

Romeo.... widziałam się z nim dzisiaj, nadal widzę.... siedzę a on się na mnie patrzy, uśmiecha.... czuję się przy nim dobrze, spokojnie.....ale jednak strach, że byłabym wstanie go skrzywdzić paraliżuję mnie.... mówi, że czekał na mnie całe życie.... jakie to miłe....dlaczego mi tak trudno w to uwierzyć?

 

 

Moja przeszłość.....ni=osze cały czas na sobie jej piętno..... nie potrafię się od niej uwolnić.....

15 sierpnia 2015
Dziękuję;-)
14 sierpnia 2015
Zycze ci bardzo..bardzo udanego wikendu..trzzymam kciuki i pozdrawiam

Dodaj komentarz