milczac


Autor: czaaarownica
15 sierpnia 2015, 12:40

Ból w klatce jest nie do zniesienia... zamiast ustępować przybiera na silę.... fatalne uczucie..... nie potrafię sobie z nim poradzić, boję się, że tracę osobę na której mi tak cholernie zależy, bez której mnie nie ma... moje serce, życie.... demmon z przeszłości umiejętnie to wykorzystuję...wie gdzie uderzyć by zabolało..... jestem u Romeo.... nie moge sobie pozwolić na łzy, przecież przy nim się nie rozkleję.....chciałabym z nim o tym porozmawiać, wyrzucić to z siebie ale to sprawia mi wielką trudność.... wiem, że jest, taki troskliwy, na wyciągnięcie ręki.... a ja nic... siedzę.... obserwuję i przygryzam wargę trzymając język za zębami.....

 

 

Mój książę dzwonił kilkakrotnie wczoraj wieczorem - nie odebrałam......

16 sierpnia 2015
Dziękuję. Bardzo dziękuję, że jesteście :-)
15 sierpnia 2015
No to sie zalatwilas
15 sierpnia 2015
Od tego masz nas, mnie... Żeby pogadać o tym. Nie Romeo. Nie powinien o tym wiedzieć, możesz go stracić.

Musisz utracić Księcia. On ciągnie Cię w dół, uśmierca... Nie odbieraj... Już nigdy więcej od niego nie odbieraj...

Dodaj komentarz