milczac
22 listopada 2015, 23:35
Ile stresu kosztuje czlowieka wypicie nawarzonego piwa. Liczyłam, że będzie ciężko ale nie sądziłam że aż tak! No ale wiedziałam że nie mogę dłużej milczeć, nie w kwestii imienia. Romeo okazał się wspaniałomyślny i nie miał mi tego zazłe -wręcz przeciwnie powiedział że rozumie mnie, moje pobudki. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak jest mi z tym lepiej. Czuję się spokojniejsza choć pozostaje druga część opowieści mojego życia. Ale to nie teraz. Za dużo jak dla mnie tego. A książę....to wszystko mu sie nie spodoba...ale teraz nie chcę o tym myśleć....
Dodaj komentarz