milczac
27 grudnia 2015, 09:27
Kolejna bezsenna noc. W głowie wir. Cały czas myśl, że okłamał mnie z premedytacją. Wiedział, że tego nie wybacze. Obiecał, że nigdy mnie nie okłamie a mimo tego z pełną świadomością to zrobił. Ta świadomość cholernie boli. Wyniszcza mnie. Chciałam w głębi mnie żeby wtedy kiedy był ze mną zdał sobie z tego sprawę. Żeby zrobił cokolwiek a nie dał mi dużą dozę obojętności....jak wyjezdzalam napisał sms-a tylko albo aż, że prosi bym mu wybaczyla. Że kocha....ale milczy do dzisiaj, ja też milcze....i to mnie zabija.....
Dodaj komentarz