milczac


Autor: czaaarownica
29 grudnia 2015, 08:10

Byłam u niego. W domu straszny syf. A i on też był mało ogarnięty. Nie. Wyglądał strasznie. Twarz miał pokrytą zmarszczkami i wyglądał na dużo więcej niż na te 43lata które ma. Leżał w łóżku bez życia w sobie. Podejrzewałam że był pod wplywem alkoholu lub narkotyków. Był względem mnie obojętny. Ta dobrze znana mi obojętność. Rozmawiałam z jego siostrą. Powiedziała żebym go nie zostawiała. Bo to po naszym rozstaniu - zaczął się staczać..... Ale to był tylko sen! Śniłam dzisiaj o nim. Na przemian bo kiedy się budziłam moje myśli biegły do niego. Zastanawiam się czy on w ogóle o mnie pomyśli. Choć przez chwilkę....nie odzywa się do mnie. Czy mu to poszło na rękę? Ja nie potrafię wyzbyć się go z mojej głowy, myśli, snów, serca....

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz