milczac


Autor: czaaarownica
03 stycznia 2016, 00:11

Czy byłabym w stanie wybaczyć Romeo kłamstwo? To pytanie chodzi mi po główce przez cały tu pobyt. Kiedyś odpowiedź brzmiała by nie....ale zagłębiłam się bardziej.....i wniosek jest taki, że tak. A to dlatego, że pokochałam tego człowieka a wiadomo, że miłość rządzi się swoimi prawami! I właśnie w tych momentach kiedy jest źle i niedobrze pokazuję jaką ma moc- siłę....pomimo, że cierpię nadal i mam niesmak całej tej sytuacji ona jest ponad to wszystko! Nie wiem co mnie czeka po powrocie czy w ogóle ktoś na mnie czeka....i nie mam pojęcia czy byłabym w stanie z Romeo być...to wiem, że mu to wybaczyłam....pewnie pomyślcie że jestem głupia bo nie dość że zadrwił ze mnie, okłamał i do tej pory się do mnie nie odzywa...miłość wzięła górę i to chyba jest w tym wszystkim piękne.....na dobre i na złe...czyż nie tak to leciało? I nawet jak z nim nie będę dziękuję że go poznałam!

Książę napisał....ale ja umarłam - dla niego....

04 stycznia 2016
Nie da sie przestać kochać z dnia na dzień. Inaczej to nie była miłość. Pomimo że jest jak jest...że cierpię - kocham, tęsknię....i wiem, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki....wiesz my nawet sobie nie powiedzieliśmy że to koniec więc chyba nadal jestem w tym bajorku? No chyba że....odniosę się do tego później....ale dziękuję odwaga będzie mi bardzo potrzebna!!!
03 stycznia 2016
Jeśli chcesz kochaj, tego nikt ci nie zabroni, nie oduczy, ale nie wchodź drugi raz do tej samej rzeki.....wybaczyć można, oczywiście, nawet trzeba.....tylko czy to coś zmieni??? Odwagi.

Dodaj komentarz