milczac
23 stycznia 2016, 09:03
Leniwy poranek z moim kubkiem ulubionej kawy. Wstałam dzisiaj z entuzjazmem...mam ochotę na ciasto! Może marna ze mnie kuchareczka ale coś upiekę. Nie! Nie coś a karpatke...oj na samą myśl kremu aż się oblizuje heh w ogóle mam ochotę jechać na imprezę....sama bez Romeo. A co! On imprezował jak wyjechałam więc dlaczego nie!
Romeo śpi. Lubię na niego patrzeć. Jest wtedy taki spokojny taki mój...choć wizualnie nie zachęca mnie do siebie. Wiem, wiem wygląd nie jest najważniejszy tak jak w jego mniemaniu seks heh no ale dzisiaj mnie zaskoczył...już nie pamiętam czasów kiedy się przytulaliśmy...zważywszy że wczoraj jak do mnie przyjechał proponował już w pracy że obejrzymy film.....aczkolwiek jak był już to co? Spać mu się zachciało! Myślę sobie ok....niech się zdrzemnie z godzinkę.....wykąpana, pachnąca wtulam się w niego a on z wielkimi pretensjami....że jaka ja nie wyrozumiała...bo zapytałam się czy oglądamy film...ale nie...on musi spać....po burzliwej dyskusji i próbie wyjasnienia mu że go nie atakuje a wręcz przeciwnie próbuje mu nakreślić, że nie może oczekiwać od ludzi pewnych kryteriów a ich samych nie spełniać...ech....mam wrażenie że momentami mam do czynienia z 5 latkiem....ale dzisiaj chcę się zabawić....niekoniecznie z nim....przecież to nie grzech? Nie w tej sytuacji....
AM z pewnością zajrzę!!
Dodaj komentarz