milczac


Autor: czaaarownica
03 marca 2016, 05:17

Patrze się na paczkę papierosów. Dopiero co zgasiłam papierosa a już bym zapaliła następnego. Za dużo stanowczo palę. Kawa już wypita a ja czuję się bez życia. Nie wiem czym to spowodowane jest. Tym, że w nocy kiepsko spałam z racji tego, że było za ciepło czy to fakt, że nie jestem u siebie w domku....tak! Conajmniej dziwnie czuję się u Romeo. Dlaczego? Nie mam pojęcia. Poranek też nie był taki jaki bym chciała. Moja gwiazda na zwykłe pytania na mnie naskakiwała...a ja po raz setny tłumaczę jak małemu dziecku, że nie ma w tym nic złego....nie ma nic złego w zadawaniu pytań. W końcu one po to są..... Dużo mnie kosztowało by zachować spokój, chociaż może nie aż tak dużo patrząc przez pryzmat wcześniejszych zachowań. Chyba się coś we mnie wypaliło, pękło -brak parcia, motywacji....ale póki co będę patrzeć na tą całą sytuacje, nasze relacje, nasz związek z punktu widzenia Romeo.....może jest coś czego ja sama nie dostrzegam, może w tym moim poukładanym życiu nie ma miejsca na nierozgarniecie....sama nie wiem...póki co odganiam złe samopoczucie i te myśli, które potrafią człowiekowi podpiąć skrzydła.....zapaliłam papierosa....

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz