milczac


Autor: czaaarownica
31 marca 2016, 23:08

To jest koniec. Koniec mój i Romeo. Dzisiaj mu oznajmiłam że nie dam rady tak żyć. Ciągle mi coś zarzuca...chcę bym ja musiał go zrozumieć i o zgrozo mam mu pomóc. Tylko dlaczego on nie pomyślał jak ja się czuję. Kiedy traktuje mnie tak zimno....dzisiaj nakrzyczał na mnie...pojechał po mnie jak po ostatniej szmacie...i do tego nie widzi problemu....na wieść o końcu podszedł spać...a ja....a ja siedzę palę...palę...

amaneta
10 kwietnia 2016
hallooo...
mam nadzieje, ze milczenie oznacza ze wszystko raczej dobrze...
pozdrówki
02 kwietnia 2016
Czas leczy rany :-/trzymaj sie!
amaneta
01 kwietnia 2016
ups nie pokazywal się mój komentarz, wiec probowalam do skutku, przepraszam
usun te nad program.
może to prima aprilis serwer robil ;)
a może Ty nas wkręcasz przedwcześnie ;)
amaneta
01 kwietnia 2016
a ja obserwuje i obserwuje i znow powiem, że Ty nie chcesz z nim być, cos wewnętrznie Ci podpowiada że nie.
a to co powoduje, że wracasz... mówisz że to że Kochasz... owszem pewnie tak czujesz...
ale za jaką cenę...
Kochac można kogos kto będzie tak samo wazny dla Cb jak i Ty dla niego... a w tej relacji mam wrazenie ze ciagle się prosisz...

a czemu Ksiaze nie daje zapomnieć?
01 kwietnia 2016
a ja obserwuje i obserwuje i znow powiem, że Ty nie chcesz z nim być, cos wewnętrznie Ci podpowiada że nie.
a to co powoduje, że wracasz... mówisz że to że Kochasz... owszem pewnie tak czujesz...
ale za jaką cenę...
Kochac można kogos kto będzie tak samo wazny dla Cb jak i Ty dla niego... a w tej relacji mam wrazenie ze ciagle się prosisz...

a czemu Ksiaze nie daje zapomnieć?
01 kwietnia 2016
a ja obserwuje i obserwuje i znow powiem, że Ty nie chcesz z nim być, cos wewnętrznie Ci podpowiada że nie.
a to co powoduje, że wracasz... mówisz że to że Kochasz... owszem pewnie tak czujesz...
ale za jaką cenę...
Kochac można kogos kto będzie tak samo wazny dla Cb jak i Ty dla niego... a w tej relacji mam wrazenie ze ciagle się prosisz...

a czemu Ksiaze nie daje zapomnieć?
01 kwietnia 2016
a ja obserwuje i obserwuje i znow powiem, że Ty nie chcesz z nim być, cos wewnętrznie Ci podpowiada że nie.
a to co powoduje, że wracasz... mówisz że to że Kochasz... owszem pewnie tak czujesz...
ale za jaką cenę...
Kochac można kogos kto będzie tak samo wazny dla Cb jak i Ty dla niego... a w tej relacji mam wrazenie ze ciagle się prosisz...

a czemu Ksiaze nie daje zapomnieć?
01 kwietnia 2016
Jeszcze nie jedna kłótnia przed Tobą.Sama wiesz,że skończyć nie jest tak łatwo jeśli się kogoś Kocha więc trzymaj się cieplutko i wytrwałości życzę.

Dodaj komentarz