milczac


Autor: czaaarownica
Tagi: wstyd   przeszłość   niemoc   poczucie winy  
31 lipca 2015, 22:32

Wczorajszy dzień był dla mnie traumatyczny..... i o dziwo nie był ON powodem mojejgo złego samopoczucia......chodziło o mnie..... o moja przeszłość, od której tak bardzo próbuję się uwolnić.... demony przeszłości tak usilnie próbują otworzyć te drzwi, które zamknęłam przed całym światem.... a klucz wyrzuciłam.....wgłąb morza....na dno.....bynajmniej tak mi się to wydawało...... krzywdy, które nas spotykają....z którymi nie potrafimy sobie poradzić....chowamy je wgłąb nas...baaaa.....staramy się wrócić do porządku dziennego, nie zważając na nie, że nas to boli..... jak sobie poradzić z tym o czym nie chcemy pamiętać..... jak wyzbyć się niesmaku jak za każdym razem odbija się to w nas....niczym zgaga, która tak pieczę, że wypala....wypala nas od środka.....

Może to dla niektórych - jak nie dla wszystkich wyda sie dziwne.....ale wtedy. kiedy zostałam sama z sobą był ON przy mnie.... mój książę..... to właśnie jemu po raz w pierwszyw  życiu opowiedziałam moją historię.... i to nie było baśń opt: " życie jest pięknę" lecz hmmm..... może tak.... może ktoś z was oglądał film "Sypiając z wrogiem"....... w życiu realnym i te sceny  można połączyć.... w każdym bądź razie.....ON był ze mną.... słyszałam jak płakał.... milczał wraz ze mną..... i nie kazał się mi rozłańczać...jak ON to stwierdził.... chociaż w ten sposób może być ze mną.... bo teleportować się nie potrafi.....

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz