milczac


Autor: czaaarownica
07 lutego 2016, 21:00

Impreza u rodziny Romeo była jak najbardziej pozytywna. Starałam się by wypaść jak najlepiej....nawet z jego córką rozmawiałam mimo że ona ma do mnie dystans. Choć to jestem jak najbardziej zrozumieć. Ale nie rozumiem Romeo. Wyglądałam jak milion dolarów a on co? Nic! Ten człowiek nie reaguję na mnie. Czuję się przy nim jak kopciuszek. Szlag mnie trafia jak zwracam uwagę innych facetów ale nie jego. Powiedziałam mu o tym. A on że czego mam się spodziewać skoro już mieszkamy razem. Czy mieszkanie z kimś zwalnia nas od pożądania drugiej osoby? Prawieniu komplementów? Nie oczekuję by popadł w samozachwyt....nie czuję jego a przy nim nie czuję się kobieco. Nie tak to powinno to wyglądać. Powiedziałam że go nienawidzę i żeby się wynosił z mojego życia. Został...

15 lutego 2016
Więc tak też zaczęłam robić, momentami jest ciężko bo nie jestem tego nauczona ale wierzę, że dam radę
10 lutego 2016
Myśle,że On oczekuje żebyś ty też robiła pierwszy krok czyli pierwsza do niego zadzwoń, przytul, nie czekaj,tylko na jego krok.

Dodaj komentarz