milczac


Autor: czaaarownica
03 lipca 2015, 00:44

Postanowiłam, że dzisiaj nie będę zaglądać tam gdzie ON ma w zwyczaju ostatnio bywać. To nie ma sensu. Wiem, że to nic nie zmieni, a dokładać sobie kolejnej dawki złego samopoczucia to droga do nikąd. Klamak zapadła. Pomimio, że nadal mam nadzieję...nadzieję, że przyjedzie do mnie, weźmie mnie w ramiona i powie, że to wszystko to był zły sen.....ale również mam nadzieję, że kiedyś ostatnia iskra która mnie przy tym fakcie utrzymuję się ulotni...tak, wiem....sprzeczność.... myśl o nim sprawia mi ból, tak jak niedawno sprawiała, że potrafiłam unosić się nad Ziemią..... przegrałam tą walkę bez walki.... oddałam go jej, innym walkowerem.....mówiłam, że ON jest tchórzem, ale ja okazałam się większym.... zrezygnować z wszystkiego o czym się marzy dla kogoś kto był obojętny....

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz