Archiwum 22 maja 2016


milczac
Autor: czaaarownica
22 maja 2016, 08:28

To chyba jest ten etap kiedy trzeba ze sceny zejść....nie dlatego że człowiek sie wypalił ale dlatego, że już nie ma sił walczyć....Romeo ma świadomość tego jak się względem mnie zachowuję...ale co z tego? Skoro nie robi nic żeby to zmienił. Powiela swój życiowy scenariusz.... to, że zaniedbywał swoje partnerki, uciekał w pracę....a  póxniej wywalił oczy gdy okazało sę, że jeste rogaczem. Tylko, że ja nie mam zamiaru się puszczać na lewo czy prawo. W takiej sytuacji najlepiej odpuścić, zachowując przy tym resztki godności....

Probowałam uciec w pracę ale nie potrafię myśli skupić, już nie potrafię..... bo jak można mieć przy sobbie nagą kobietę i nawet jej ie dotknąć? Nie spojrzeć....nie zareagować.....stałam sie dla niego aseksualna.....