Tagi: pustka tęsknota
14 września 2015, 21:03
Dzisiaj tak mało go było w ciągu dnia! Do takiego stopnia, że pierwsza wykonałam telefon do niego z żartobliwym tekstem czy jest zajęty udając zajętego.... i hmmm, nie zaprzeczył jak i nie potwierdził. Tłumaczę sobie, że to normalne, czasem przecież każdy z nas ma takie dni, że nie wie za co ma się złapać, ale żeby przez cały dzień nawet nie napisać sms-a? Właśnie się tego obawiałam, że jak mi zacznie zależeć, że jak on będzie wiedział że i ja pragnę jego jak on mnie to zostanie to wykorzystane przeciwko mnie.... w każdym bądź razie odganiam złe myśli, skupiam się na tym, że on chcę, ja chcę, oboje chcemy być razem.... zobaczymy co mi przyniesie jutrzejszy dzień.... bo jeśli go ugryzło to do jutra mu nie przejdzie! Choć znam siebie i jak zadzwoni, bo łaskawie wpisał mnie w grafik między 22 a 23, to się zapytam o co chodzi, bo wstępna rozmowa była wręcz atakiem w moją stronę - właśnie to jest główny czynnik, który mnie bardzo irytuję, tj znim cokolwiek zacznę mówić on już ma do mnie pretensję swoich własnych wizji, taka mała jego wada, ale cóż...to jestem w stanie zaakceptować..