Tagi: odnawiam duszę
18 września 2015, 23:12
Wszystko ma swój czas. To co się zacznie kiedyś będzie musiało się skończyć, czy nam się to podoba lub nie. Brutalne? Nie, na tym polega życie. I świadomość tego, że nic nie jest na zawszę powinna nam dać motywację do tego by docenić to co mamy lub to co byśmy chcieli osiągnąć. To właśnie sprawia, że wszystko co nas otacza powinno być dla nas pięknę, jedyne, wyjątkowe.... ale co z tego, że powinno skoro nie rozprawiamy się nad tym, generalnie wychodzimy z założenia, że coś, ktoś jest na zawszę! Och jakie to złudne, bo tak naprawdę to nic i nikt nie jest na zawszę tak samo jak nic nie jest na pewno....ale łatwiejsza jest świadomość, myśli, że coś jest dla nas, tylko i wyłącznie i do tego na zawszę...dosłownie bajka, ale kiedy przychodzi moment, z kim musimy się rozstać, udźwignąć stratę tu pojawia się niesmak, rozczarowanie, bo przecież jak to? Przecież nie tak miało być. Tak, nie tak... ale gdyby było inaczej, wszystko byłoby takie pospolitę, bez samku, wyrazu.... prawdziwe przesłanie, mieć coś - kogoś, ale tego nie posiadać, bo w życiu nic tak naprawdę nie można posiąść, mieć na własność...ale czy to wystarczy by bardziej docenić? Nie. Nie wydaję mi się. Mamy tą świadomość, ale gdy rzeczywistość stawia nas przed swoim wyborem - niezależnym od nas, zawszę czujemy gorycz. Więc co, sprawa mogła by się rozwiązać tym, że co dzień - w dzień w dzień doceniamy, dziękujemy i się staramy o lepsze jutro... bo kiedyś może to jutro nie nadejść i pozostanie nam dzisiejsze wczoraj....