Tagi: próba demon nauka
20 maja 2015, 20:32
Wczoraj nie mogłam się zalogować iż serwer nie odpowiadał. Ubolewałam nad tym, bo jednak stało się to moim przyzwyczajeniem, odskocznią.....która jest dla mnie niczym terapia na zranioną duszę.
Mój książe od wczoraj milczy, zero jakiegokolwiek kontaktu czyżby się pogodził? Nauczył się by do mnie nie dzwonić, jak ON sam to twierdził..... boli to ale sama tego chciałam, zapracowałam....
Zostaję wystawiona na próbę, jakiś demonik który siedzi gdzieś tam głęboko we mnie szczuję mnie bym zadzwoniła, napisała, żebym zrobiła cokolwiek, ale ja zagłuszam go.... tylko nie wiem na ile starczy mi sił.....ta walka jest bardzo trudna kiedy myślę, że odnoszę zwycięstwo zaraz ponoszę srogą porażkę.... tak to ma być? Ja biję się sama z sobą, a ON znając go, nawet nie myśli, przystosował się do sytuacji, przybrał nową szatę, niczym kameleon.... czy tak nie jest łatwiej? Nie myśleć, nie analizować... tylko zamknąć na wszystko oczy i oddychać głęboko....
Jedno jest pewne, ja tak nie potrafię!!! A nawet nie chcę.... bo to by znaczyło, że pozbyłabym się wszelakich uczuć, a cóź bym była bez tego.... cierpienie kształtuję mnie, żeby tylko wyciągnąć należyte wnioski z tej nauki...