28 maja 2015, 16:37
Niedawno wróciłam do domku po spotkaniu z nowym znajomym....z którym się wczoraj spotkałam.... było jak zwykle miło....i jego słowa....chcę Cię, całą nie tylko fragmenty.... hmmm.... a ja co.... nic...siedzę i czytam wiadomość od mojego księcia.... pisała znowu tam, w tym piekle, które mi sam stworzył.... dlaczego tam?? Skoro powiedziałam mu, że nie będę już tam zaglądać.... chcę mi w ten sposób pokazać, że tam stwarza swój świat z tą kobietą?? Jestem zła ale już nie płaczę....czuję się opuszczona....Nic się nie dzieję bez powodu, prawda? Wierzę, że i z tego wyjdę silna.... choć nie mogę wyzbyć się go z mojej głowy...
Nasz storczyk zgubił wszystkie kwiaty...jednocześnie...opadły raz po razie na parapet.... a ja czuję dziwny strach...