Archiwum 06 stycznia 2016


milczac
Autor: czaaarownica
06 stycznia 2016, 12:45

Jak łatwo nam przychodzi skreślenie drugiej osoby. Nawet sami nie dajemy sobie szansy. Szansy by ochłonąć, nabrać dystansu..... Każda kłótnia daję nam kolejny pretekst by robić rzeczy, które w konsekwencji oddalają od siebie kochające się osoby. Można powiedzieć, że jest to swoista próba. Próba naszych relacji, tęsknoty....próba dla miłości! Ale nie każdy jest w stanie pozytywnie przez to przejść. Zawsze jedna ze stron nawali.... A to boli! Tylko, że ten ból jest krótkotrwały -wbrew pozorą a to dlatego, że to uczucie w opisywanym przypadku od strony słabej, która uległa swoim słabością nigdy nie była szczera i prawdziwa....i lepiej wcześniej żeby to się wydało wyszło na jaw niż życie w iluzji..... Iluzja chyba my wszyscy żyjemy żeby nie powiedzieć wegetujemy w jakimś pieprzpnym pół światku....którego tak naprawdę nigdy nie było i nie będzie....

milczac
Autor: czaaarownica
06 stycznia 2016, 05:39

Leżę skulona niczym embrion. Jest mi tak cholernie zimno. Trzęse się i całą mnie nosi...... Nie dość, że nie wiem kiedy wrócę do własnego domu to jeszcze słowa Romeo chodzą mi po głowie. Kurczę to jest typowa ryba. To jest człowiek, który potrzebuję kobiety nie jako partnerki życiowej ale dziewki. Tylko, że ja żadną Jagną nie jestem i nie będę..... Czuję jak coś się we mnie kumuluje....nie wiem co- jeszcze nie wiem co. Czas pokaże. Czas pokaże wszystko. Muszę okazać więcej cierpliwości wziąść głęboki oddech i zacząć się dobrze rozglądać by dostrzec kto był gdy nikogo nie było.....