Archiwum 03 lutego 2016


milczac
Autor: czaaarownica
03 lutego 2016, 21:11

Postanowiłam, że będę obserwować zachowanie Romeo a przy tym trzymać emocje na wodzy. Niby nic trudnego ale nie dla osoby, która jest nadwrażliwa emocjonalnie. Kiedyś wspominałam o tym, że właśnie bycie z Romeo uświadomiło mi to. Brzmi groźnie? Ale uwierzcie mi, że można to wykorzystać na duży plus..... Nie wspomniałam, że Romei ułoży harmonogram naszych widzeń. Heh jak to brzmi...otóż zaplanował, że w tygodniu z racji tego, że daleko dojeżdża do pracy (tak jak do tej pory) będziemy widywali się we wtorek no i piątek na weekend....niby nie miałabym nic przeciwko gdyby nie fakt, że zostałam przed tym faktem dokonanym pistawiona. Żadnej wcześniejszej rozmowy i tu nie fajnie się zrobiło. Bo czyż nie na tym polega bycie z kimś- na podejmowaniu wspólnych decyzji? Nigdy nie narzuciłam mu swojej woli, wręcz przeciwnie pytałam się jak on uważa i dawałam mu inną alternatywę do wyboru....ale skoro on tak zagrał postanowiłam pokazać mu jak to jest nie liczyć się z innych zdaniem. Kazała, tak właśnie kazałam my dzisiaj przyjechać - przyjechał. Mam nadzieję że na przyszłość będziemy rozmawiać....

 

A wczoraj rozmawiałam z księcia żoną przez telefon....