Tagi: przeszłość mętlik demon przeszłości zwątpienie
02 maja 2016, 22:49
Tak bardzo ciężko mi być opanowaną. Nie mogę pozwolić by sytuację, które tak bardzo mnie dotykają wyprowadziły mnie z równowagii. Dlaczego? Tak do końca to sama nie wiem. Za wszelką cenę chcę być w porządku, za wszelką cenę chcę być ta dobra, rozważna, rozsądna.... ale właśnie to, to za wszelką ceną sprawia, że zatracam samą siebie. Gubię się w tym wszystkim. Chcę spróbować, a jednak kiedy mi tak źle i niedobrze uciekam w kierunku księcia! Wiem, że to jest bardzo niedorzecznę. Jestem na etapię gdzie się ukirunkowałam. mam swoję wytycznę i donżę przed siebie. Nie chcę się cofać, ale też nie chcę by moja historia się powtórzyła. Romeo jest tak podobny do demona przeszłości, tak jego zachowanie jest mi bliskie, że wracają wspomnienia, wspomnienia o których ja sama tak bardzo chciałabym zapomnieć.... bo przecież nie można pamiętać tych złych momentów.....moja przeszłość....tak straszna a jednak powikłana w teraźniejszość i na tą chwilę jeszcze w niedaleką przyszłość.... tkwię w czymś, nie chcę tego a zarazem bardzo pragnę......sama w sobie jestem zaprzeczeniem.... irracjonalne? Owszem...... bo jak mogę skreślić człowieka przy którym czuję się szczęśliwa, spokojna, dobrze mi....a zarazem boję się, że okażę się gorszy niż demon.....i książę.... ON zawszę jest.... zawszę choć daleko, nie mój a tak bliski..... a ja....a ja tkwię tu, tu gdzie moje miejsce?