Tagi: rezygnacja strach blokada
21 maja 2016, 15:09
Nie uległam tak jak wczoraj. Mimo, że książe dzwonił nie odebrałam. Pomimo, że sytuacja przedstawia się tak samo jak wczoraj z Romeo będę twarda! Wczorajszy telefon dość przystworzył mi trosk. Mianowicie Romeo dopytuję się z kim rozmawiałam, a ja niekoniecznie chcę mu o tym opowiadać. Bo co to zmieni? Nic! Zresztą tylko to wpłynie na pogorszenie się sytuacji pomiędzy nami. Nie dość, że już w ogóle nie mamy czasu dla siebie. Pisząc to mam na myśli, że Romeo w ogóle nie przejawia inicjatywy by choć w jakiś stopniu być czuły. Jak on się argumentuję, to, że chcę ale coś go blokuję. Nosz kur..... to niech się odblokuję bo mi specjalnie nie chcę się już być w związku gdzie tylko jedna osoba się stara....czuję że się strasznie oddalamy od siebie.... a nie zrobię już nic by temu zapobiec.... dam z siebie tyle ile on mi sam da!